Text Size

Przedszkolaków podróże małe i duże…


p18pesae4s1bc01gnt1ae31rj5mur4
To, że podróże kształcą wiemy wszyscy nie od dziś. I wcale nie muszą to być wyprawy w dalekie kraje. Wystarczy podróżować chociażby „palcem po mapie”, aby dowiedzieć się czegoś nowego. W klasach „starszaków” dzieci mają sposobność i możliwość „zwiedzania” dzięki co najmniej kilku różnym mapom. Z każdą świetnie sobie radzą, a swoją wiedzą zaskakują często swoich wychowawców.

Tym razem jednak chcemy się podzielić naszymi wrażeniami z wycieczek całkiem niedaleko, chociaż nogi nieźle bolały co niektórych podróżników.

W pierwszym tygodniu maja dzieci z grup „Krasnale” , „Gumisie” i „Smerfy” wybrały się na pieszą wycieczkę do Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Wolbromiu. Przedszkolaki poznały przeznaczenie niektórych pomieszczeń: dyżurka, szatnie, garaże, zaplecze socjalne. Oprowadzający gospodarze – strażacy prezentowali swoje stroje , te „na co dzień” i te do udziału w akcji ratowniczej. Dzieci mogły się na własnej skórze przekonać, jak ciężki jest hełm, kurtka, butla z tlenem, czy nawet buty. Z dużym zainteresowaniem oglądały wyposażenie wozu bojowego oraz innych maszyn. Prawie każdy chłopiec chciał usiąść za kierownicą takiego wozu. Niektórzy koniecznie chcieli skorzystać z ześlizgu, ale ich zapał szybko ostudził oprowadzający nas strażak, zwracając uwagę na niebezpieczeństwo. Nie obyło się jednak bez krótkiego treningu sprawnościowego, który zaserwowały przedszkolaki swojemu „pilotowi wycieczki”. Na zakończenie zwiedzania strażacy przygotowali krótki pokaz akcji ratowniczej z wykorzystaniem wozów bojowych i pokazali sposób gaszenia pożaru pianą. Dzieci pełne wrażeń wróciły do szkoły. Dzięki bezpośredniej obserwacji powstały piękne rysunki dotyczące pracy strażaków.

W trzecim tygodniu maja dzieci z grup „Smerfy” i „Gumisie” wybrały się na kolejną wycieczkę, tym razem do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Wolbromiu. Na zaproszenie pracowników tej instytucji zawsze czekamy z niecierpliwością. Ich pomysłowość na sposób przyjęcia przyszłych ( i obecnych) czytelników zaskakuje coraz bardziej. Tym razem znaleźliśmy się w krainie Smerfów. Piękne dekoracje wnętrza i dopracowane w każdym szczególe przebrania pracowników trochę onieśmieliły dzieci, a sam Gargamel skutecznie „uciszył” nawet tych najodważniejszych. Papa Smerf opowiadał dzieciom o pracy w bibliotece, o tym, dlaczego należy szanować książki i jak można je w tym miejscu wypożyczać. Natomiast Smerfetka oprowadziła małych gości po całej bibliotece. W międzyczasie znaleźliśmy jeszcze trochę czasu i osobę, która otworzyła nam drzwi kościoła p.w. św. Katarzyny. Okazało się, że nie wszystkie dzieci miały okazję widzieć ten kościół w środku. W ciszy i skupieniu dzieci obejrzały kościół. Nawet znalazły tajemnicze schody, które prowadziły w górę. Po krótkim „śledztwie” chłopcy stwierdzili, że prowadzą one na balkon (czytaj: ambonę) Po krótkiej modlitwie z oprowadzająca nas siostrą zakonną, podziękowaliśmy i wróciliśmy do szkoły.

Z kolei, w czwartym tygodniu maja dzieci z grupy „Krasnale” wybrały się razem ze swoją wychowawczynią oraz rodzicami na rodzinną wycieczkę do Inwałdu i Zatoru. Szersza relacja z tej wyprawy w osobnym artykule.

Obecnie przygotowujemy się do całkiem dużej wyprawy, a mianowicie do wyjazdu na „zielone przedszkole” w Białce Tatrzańskiej. Będzie to prawdziwy „egzamin” dla naszych przedszkolaków z samodzielności, ale z pewnością świetnie sobie poradzą. O tym, jak było, napiszemy po powrocie.