Text Size

Czy chcę zostać geodetą…?


p1933p454k4nf9tv1e6h12ip289f
Dzięki uprzejmości Pana Dariusza Farbickiego, uczniowie klas pierwszych naszego gimnazjum, mieli niepowtarzalną okazję poznać tajniki pracy geodety. 30 września 2014, w ramach terenowych zajęć z geografii, młodzież przeszła szybki kurs tworzenia map geodezyjnych.

Pan Farbicki przeprowadził nas przez historię map. Mogliśmy obejrzeć stare mapy z 1878 roku, wykonane ręcznie, z pięknie wykaligrafowaną legendą, przez nieco młodsze z lat 60 XX wieku, po współczesną mapę terenu szkoły i okolic (szkoła w prezencie dostała takie mapy, a zainteresowani uczniowie mogą je obejrzeć w sali geograficznej). Poznaliśmy dawne przyrządy geodezyjne np.: węglownię, linijkę z podziałką transwersalną oraz najnowsze osiągnięcia technologicznie, wykorzystywane obecnie w pracy geodety – teodolit laserowy, niwelator laserowy, GPS, który podaje pozycję punktu z dokładnością do 1 cm.

Dowiedzieliśmy się, jak wyznacza się położenie obiektów w terenie i jak na podstawie tych pomiarów powstają bardzo dokładne mapy i plany. Już wiemy, co to jest osnowa geodezyjna, z ilu satelitów korzysta dokładny system pozycjonowania np. GPS oraz gdzie leży punkt „0”, względem którego określa się w Europie wysokość bezwzględną (Kristianstad – miasto w południowej Szwecji).

My też już wiemy co robią panowie z „dziwnymi urządzeniami”, których czasami można spotkać na placach budowy, przy remontowanych drogach i na czym polega ich praca.

Bardzo dziękujmy Panu Dariuszowi Farbickiemu za lekcję poglądową. Czy ktoś został „zarażony” jego pasją do tworzenia map? Przekonamy się za kilka lat.

Elżbieta Siewiorek