Text Size

Ogród doświadczeń i muzeum inżynierii miejskiej w krakowie

Zdjęcie 070
9 maja 2018 roku, uczniowie klas IV – VII uczęszczający na zajęcia rozwijające z matematyki w ramach projektu „INNOWACYJNA SZKOŁA – INNOWACYJNA PRACA”, pod opieką nauczycielek: p. Ewy Kubik, p. Elżbiety Trzaski, p. Małgorzaty Wolskiej i p. Anny Starosteckiej, udali się na wycieczkę do Krakowa.

Pierwszym punktem naszej wyprawy „szlakiem praw fizyki, matematyki i zdobyczy techniki” był Ogród Doświadczeń im. Stanisława Lema. Podzieleni na mniejsze grupy, ruszyliśmy za instruktorami, by na powierzchni ok. 6 ha parku zgłębiać tajniki wiedzy z zakresu: mechaniki, akustyki, optyki, hydrostatyki magnetyzmu. Nie był to jednak klasyczny wykład a krótkie wyjaśnienie poszczególnych zjawisk z dziedziny fizyki, po którym każdy uczeń (i nauczyciel) mógł sam wykonać proste czynności, oparte na prawach fizyki. Pośród wielu zgromadzonych tam „eksponatów” (których - w przeciwieństwie do tradycyjnych muzeów – wręcz należało dotykać) i urządzeń, znalazły się m. in.: powietrzna armata, karuzela fizyka, „nurek Kartezjusza”, „Trójkąt Bermudzki”, waga hydrauliczna, wahadła, model Układu Słonecznego, półkule magdeburskie, nieruchomy krążek, wędrujące koło, pryzmat, krzywe zwierciadła, telegraf akustyczny, dzwony rurowe, szumiące rury, ksylofon. Na terenie parku przeszliśmy także labirynt „Lem – birynt” oraz ścieżkę sensoryczną „Zapachowo”, oddziałującą na zmysł powonienia.

Następnie udaliśmy się do Muzeum Inżynierii Miejskiej, mieszczącego się w zabytkowych halach najstarszej krakowskiej zajezdni tramwajowej. Naszym celem była interaktywna wystawa „To takie proste”, składająca się z 26 stanowisk edukacyjnych, podzielonych na 4 strefy nauki i zabawy. Wchodząc w interakcję z eksponatami mechanicznego placu zabaw, mogliśmy się przekonać, jak wszechobecne wokół nas są prawa fizyki. W strefie „Pomyśl, zrozum, zrób” zajmowaliśmy się tworzeniem, budowaniem i konstruowaniem. W kolejnej części wystawy zapoznawaliśmy się z nowoczesnymi technologiami. Z kolei strefa „Główka pracuje” pozwoliła nam się zanurzyć w świat matematycznych łamigłówek i zagadek. Dużym zainteresowaniem wśród nich cieszyły się wieże Hanoi (układankę tę wynalazł francuski matematyk Eduard Lucas w 1883 roku; a nawiązuje ona do starej legendy o świątyni Benares i końcu świata).

Piękna, słoneczna pogoda była wręcz wymarzona na spacer. W oczekiwaniu na autobus, którym mieliśmy się jechać na obiad, wybraliśmy się na krótki spacer malowniczymi, brukowanymi uliczkami krakowskiego Kazimierza. Mijając przedwojenne kamienice i budynki pokryte muralami, synagogi i kościoły, na własne oczy mogliśmy się przekonać jak wielokulturowa jest to dzielnica, gdzie historia przeplata się z teraźniejszością. Idąc ulicą Wąską, minęliśmy Synagogę Wysoką (jedyną w Europie synagogę, której główna sala modlitw znajduje się na piętrze, a nie na parterze) i udaliśmy się na ulicę Szeroką (najszerszą ulicę w całym Krakowie, która właściwie przypomina plac lub mały rynek). Pani przewodnik w kilku słowach opowiedziała nam nie tylko o znajdujących się tam synagogach (Remuth, Starej, Poppera) oraz rytualnej żydowskiej łaźni – mykwie, ale przybliżyła nam także legendę o żydowskim weselu, odbywającym się w miejscu dzisiejszego skweru i klątwie rzuconej przez rabina na niepomnych szabatu biesiadników. Jako mieszkańcy Wolbromia i jego okolic, związani jesteśmy z historią i kulturą żydowską. Z tym większą ciekawością przechadzaliśmy się po żydowskiej dzielnicy Krakowa, słuchając opowieści pani przewodnik.

Po obiedzie, pełni wrażeń i nowych doświadczeń, wróciliśmy ok. godz. 15.30 do Wolbromia. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z wycieczki.

Anna Starostecka