Text Size

Niepodległa.

Zdjecie 056
12.11.2019 r. uczniowie klas 4-8 Zespołu Szkół - Szkoły Podstawowej nr 2 w Wolbromiu, spotkali się na uroczystym apelu okolicznościowym, upamiętniającym 101. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Apel przygotowali uczniowie klasy 6c. Zapraszając wszystkich zebranych na barwne widowisko poetycko-muzyczne, poprowadzili nas po ścieżkach historii zniewolonej Polski i Polaków, którzy aż 123 lata dzielnie walczyli o swą niepodległość i suwerenność.

Droga tej poetycko-muzycznej wędrówki prowadziła od narodowej tragedii, która rozpoczęła się w 1772 roku, kiedy to Rosja, Prusy i Austria, dokonały pierwszego rozbioru Polski, poprzez kolejne rozbiory i liczne zrywy powstańcze, aż do wybuchu i zakończenia I wojny światowej, kiedy to 101 lat temu do polskich serc i polskich domów zapukała niepodległa Polska, "czekana przez tyle lat, do której modlił się ojciec, za którą umierał dziad". W recytowanych wierszach i śpiewanych pieśniach podkreślano, że te pokolenia Polaków, którym przyszło urodzić się, żyć i umierać w zniewolonym przez zaborców "przywiślańskim kraju" marzyły i śniły o tej chwili. W różnych miejscach i na przeróżne sposoby przyszło zapłacić Polakom cenę za tę wyśnioną jutrzenkę wolności. Wspominano tysiące tych, co poświęcili dla Ojczyzny, a więc również dla naszego "tu i teraz", to co mieli najcenniejsze - własne, często młode życie. Głównym przesłaniem widowiska była wdzięczność i radość z otrzymanej wolności, nasze szlachetne życie oraz miłość do Ojczyzny, bowiem każdy z nas winien we współczesnym świecie kierować się wygłoszoną przez jedną z uczestniczek spektaklu sentencją "Jestem Polakiem - to znaczy, że należę do narodu polskiego zarówno dziś, jak i w wiekach ubiegłych i w przyszłości. Jestem Polakiem i wszystko, co polskie jest moje i niczego się wyrzec nie mogę. Jestem Polakiem - wiec mam obowiązki polskie. Są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im lepszym jestem człowiekiem".

Tym, co nie zawahali się być jak „kamienie rzucane przez Boga na szaniec” dla owej wyśnionej wolności, tak po ludzku się to poprostu należy i winniśmy o tym zawsze pamiętać.

Pełni zadumy, ale i wewnętrznej radości wszyscy wrócili na dalsze zajecia edukacyjne.

Anna Kaziród